Na noc z niedzieli na poniedziałek mamy dla Was typy bukmacherskie z NBA. Mecz Cleveland Cavaliers vs Atlanta Hawks
Overy punktowe zawodników:
Trae Young over 15,5 pkt @ 1,83
Status Trae jest probable, ale w ostatnim meczu (20 + 9) nic mu nie dolegało i nic nie wskazuje, aby mial dzisiaj nie zagrać. Trae statystycznie jest obecnie druga opcja, ale póki co rzutów oddaje najwięcej i nikt nie ma wątpliwości, że niedługo w statystykach zacznie dominować jako pierwsza opcja. Szczerze powiedziawszy ta linia jest bardzo nisko biorąc pod uwagę okoliczności meczu, ja sam bez wahania wystawilbym 20,5; więc dużo wyżej. Mecz zapowiada się overowo, dużo gry uptempo i grad trójek, obecni Cavs są kompletnie wyjalowieni z defensywy, tam po prostu nie ma obrońców, nie ma komu bronić. Patrząc na mecze z Wolves i Raptors PG obu ekip wyglądali następująco: Teague 9 pkt, ale oddał zaledwie 9 rzutów (w rzeczywistości czwarta opcja drużyny, nie jest od zdobywania punktów a od prowadzenia gry i w meczu z Cavs aż 4 Wilków oddało wiecei rzutów, więc bez porównania), a Lowry 27 pkt na fenomenalnej skuteczności 10/12, więc już bardziej miarodajne (przy czym backup PG VanVleet 14 pkt). Trae póki co 1/2 na tej linii, z Knicks 14 pkt, więc zakrecil się wokół ale można to zrzucić na debiut w NBA i magię i świetna atmosferę MSG. Z czasem będzie lapal flow, nie mam co do tego wątpliwości i dał już mały przedsmak z Grizzlies na bardzo dobrym obrońcy Conleyu, z tym z obowiązku przypomnę, że mecz był szybki (pewnie jak wszystkie mecze Hawks w tym sezonie), w stylu właśnie Jastrzebi a nie Miskow. Dla mnie ten bet, ta linia jest naprawdę do całkiem mocnego grania.
Cedi Osman over 15,5 pkt @ 1,83
Cedi zajebiście wszedł w sezon, pod względem PPG jest drugą opcją zespołu (pod względem rzutów – trzecią), od momentu zgrupowania reprezentacji jest na fali wznoszącej, w repce wykorzystał doświadczenie nabyte w NBA, nabrał pewności siebie i to procentuje. Dzisiaj otrzymuje rywala idealnego na podtrzymanie formy strzeleckiej i biorąc pod uwagę 19,5 PPG to linia wystawiona nisko, mając w głowie okoliczności spotkania. 22 punkty z Wilkami, 17 punktów na Leonardzie z Raptors – jest dobrze, co najmniej dobrze. Procenty również wyglądają świetnie: FG 51%, 3PM 66% (!!!). Small forwardzi przeciwko Hawks wyglądali następująco: Hezonja 15 pkt, Knox 14 pkt, wymiennie grający także na SF Hardaway 31 pkt, Lance Thomasa nie biorę pod uwagę bo ofensywnie jest ubogi. Akurat z Grizzlies żaden SF nie błysnął, ale tam palmę pierwszeństwa mieli Temple, Jaren Jackson i Conley. Taurean Prince dobrze broni, ale ma obecnie dużo więcej obowiązków w ofensywie, więc liczę na obniżenie efektywności na bronionej połowie.
Over meczowy
Cleveland Cavaliers – Atlanta Hawks; over 230,5 pkt @ 1,98
To, co pisałem w pierwszej analizie: zapowiada się gra uptempo i grad trójek, Hawks w TOP10 pod względem oddawanych trójek (33 3PA), z kolei Cavs… ostatni. Ale nie jest to miarodajne, bo tam ma kto rzucać, a póki co choćby taki JR czy Korver mają średnio 1 3PA, a potrafią oddawać rzuty seriami. Jest Love, Clarkson, Hood, Osman, Hill czy nawet Dekker, więc ośmiu graczy stanowiących zagrożenie (mniejsze lub większe) zza łuku. Kolejna sprawa – obrońcy. Cavs ich nie mają wcale, jedynie David Nwaba dobrze broni, reszta to nieźli obrońcy (Thompson, Hill), a pozostali to raczej defensywne dziury, goście, których można mijać i przepychać. W Hawks trochę więcej defensorów, ale na rzecz rozwoju młodzieży grają bardzo szybkie tempo, jest dużo rzutów, jest zabawa. Zresztą, sam fakt, że w pierwszej piątce wychodzi Vince, który defensywnie nie ma już nic do zaoferowania, mówi wiele. Cavs w dwóch meczach tracą średnio 123,5 punktów, Hawks jeszcze lepiej – 128,5. Utrzymując średnią traconych punktów to over wjeżdża na luzie, utrzymując średnią zdobywanych punktów wychodzi 225, ale trochę zaniża mecz Cavs z Raptors, gdzie Toronto może wystawić zajebiście mocną defensywną piątkę i łatwo im będzie eliminować takie jednowymiarowe zespoły jak Cavs, którzy w momencie, gdy rzuty nie będą wpadać zwyczajnie mecze będą przegrywać.